Zależy nam, abyś, jako nasz klient miał pełną
kontrolę nad projektem. To sprawia, że unikamy niepotrzebnych
nieporozumień i zapobiegamy poprowadzeniu projektu w niewłaściwym
kierunku. Nie oznacza to jednak, że masz sprawdzać linijki kodu czy
wymyślać na własną rękę, nad czym mamy pracować. W dzisiejszym wpisie
pokażemy Ci jak za pomocą prostych metod oraz narzędzi możesz kierować
wynajmowanym zespołem programistycznym.
Praca nad aplikacją odbywa się powtarzającej się formule. Pierwszym etapem jest utworzenie tzw. backlogu. Jest to luźna lista zadań, gdzie może trafić każdy mały i większy pomysł. Później, w procesie tzw. refinementu,
czyli serii spotkań, doprecyzowujemy co dokładnie staramy się osiągnąć i
jakich narzędzi użyć aby dotrzeć do celu. Podczas tego procesu,
informujemy też o przewidywanym czasie prac nad każdym z nich. Gdy
zadania są gotowe do działania, ustalamy wraz z klientem priorytety. Na
bazie takiej listy, wybieramy zakres prac na najbliższy czas - czyli sprint, który zwykle trwa dwa tygodnie.
Codzienna
kontrola postępów projektu po stronie Alergeek Ventures to tzw. "daily
scrum" lub "daily standup". Jest to krótkie, codzienne spotkanie zespołu
projektowego, które odbywa się na stojąco (stąd nazwa "standup"),
zwykle na początku dnia pracy. Gdy osoba zarządzająca projektem po
stronie AV jest już zapoznana z sytuacją, to zostawia okienko klientowi,
aby się z nim skontaktował. W kilka minut możemy mieć pełen ogląd
sytuacji. Z uwagi na to, że budowa relacji z naszymi klientami,
bazującej na zaufaniu jest jednym z naszych najważniejszych celów, to
możemy z dużą radością powiedzieć, że nasi klienci rzadko korzystają z
tej opcji. Wystarcza im kolejna faza procesu, czyli sesja demonstracyjna.
To tam przedstawiamy w kilkanaście lub kilkadziesiąt minut wszystkie
dokonania zespołu z ostatniego sprintu. Oznacza to, że dwa czy trzy
spotkania na dwa tygodnie wystarczą, żeby odpowiednio sprecyzować zadania, nadać im priorytety i obserwować ich wykonanie.
Poniżej podsumowanie procesu, z wyszczególnioną odpowiedzialnością po stronie klienta. Nie ma jednak powodu do obaw - przy każdym z tych zadań czuwają nasi eksperci i doradzają w każdym możliwym aspekcie.
Na obrazku mamy cztery etapy procesu pracy w AV: backlog, zadania w danym sprincie, zadania w trakcie i zadania zakończone. Na etapie backlogu, po stronie klienta mamy spisywanie zadań i spotkania w celu sprecyzowania tego, jak mają wyglądać. Na etapie doboru zadań w danym sprincie - nadanie im priorytetów. Na etapie zadań zakończonych, mamy oglądanie zaimplementowanego rozwiązania na sesji demonstracyjnej i zgłoszenie ewentualnych zmian i poprawek.
Najważniejszą zaletą preferowanego przez nas rozwiązania jest pełna kontrola klienta
- nie musi się on zajmować się szczegółami, co pozwala mu skupić się na
innych ważnych zadaniach. My nie denerwujemy się, że tworzymy coś, co
nie będzie satysfakcjonujące.
Natomiast oczywistą “wadą” jest wymagane zaangażowanie klienta, który musi doglądać projekt, opiniować i zgłaszać poprawki systematycznie.
Dużo też zależy od organizacji pracy: my ze swojej strony możemy
zapewnić pracę najwyższej jakości, popartą wiedzą teoretyczną, zdobytą z
kursów zarządzania ludźmi, jak i praktycznym doświadczeniem wyniesionym
z wielu zrealizowanych przez nas projektów.